Katastrofalna infrastruktura
Od kilkudziesięciu lat basen miejski nie przeszedł poważnego remontu. Coroczne doraźne rozwiązania, zmierzające tylko do uzyskania pozwolenia na otwarcie obiektu doprowadziły do tego, że stan basenu jest katastrofalny. Przestarzałe pompy, popękane niecki basenowe, stwarzające zagrożenie szatnie i toalety oraz brak systemu uzdatnia wody to problemu, na które uwagę zwróciły instytucje nadzorujące. Abu uruchomić basen w tym roku według szacunkowych kosztów należałoby wykonać remont na ponad 300 000 zł. Jednak taka inwestycja zupełnie nie odmieniłaby oblicza obiektu, który nadal pozostałby mało atrakcyjny dla mieszkańców.
Zero rentowności
Myśląc o basenie nie sposób nie ocenić jego wpływu na budżet Centrum Kultury i Rekreacji. Oczywistym jest fakt, że zadaniem gminy jest zaspokojenie potrzeb mieszkańców, nie zarabianie pieniędzy, jednak od wielu lat basen był studnią bez dna, i nie mamy na myśli tysięcy litrów wody uciekających pękniętym dnem. W latach 2015-1019 koszty przygotowania basenu do sezonu i jego utrzymania wyniosły ponad 340 000 zł, przy wpływach z biletów za ten okres nieco ponad 33 500 zł. Oznacza to, że bilans ośrodka to średnio – 60 000 zł rocznie, z tym że w ostatnim roku było to dokładnie – 83 071 zł! To wszystko w czasie kiedy w ostatnich latach nie mogliśmy narzekać na pogodę, a lata były wyjątkowo suche i gorące.
Ratunek dla basenu
Analizując wszystkie dane władze gminy i CKiR doszły do wniosku, że czas podjąć drastyczne kroki. Kolejny remont, który znów pozwoli tylko na otwarcie jest bezcelowy, a basen potrzebuje kompleksowej rewitalizacji. Rewitalizacji, która uatrakcyjni to miejsce i sprawi, że mieszkańcy Wschowy chętnie będą korzystali z ośrodka. Do tego potrzeba oczywiście znacznych środków finansowych, dlatego przygotowywana jest koncepcja rewitalizacyjna, która pozwoli aplikować o fundusze zewnętrzne. To jedyne rozsądne rozwiązanie.
tekst/foto: UMiG Wschowa.